Spotkajmy się na Telegramie!


Telegram? O tej aplikacji słyszał już chyba każdy. Ledwie po wydaniu wersji beta, w Google Play Store pojawiać się zaczęły same pochlebne opinie, co szczególnie wzbudziło moje zdziwienie. Aplikacja zawsze przecież w początkowej fazie jest niedopracowana, zawiera błędy i często się wysypuje. Skuszony propozycją znajomego postanowiłem wypróbować najnowsze dzieło programistów, aby sprawdzić w czym właściwie Telegram jest lepszy od WhatsAppa i dlaczego.


Można powiedzieć, że od momentu zainstalowania pokochałem go. Zaczynając od designu, jest bardzo przemyślany, spójny i po prostu wygląda estetycznie. Na wstępie podczas instalacji program jak każdy inny komunikator działający na tej zasadzie pyta o numer, następnie wysyła wiadomość SMS z kodem potwierdzającym i już. To wszystko, można korzystać. Na początek, krótkie rozeznanie wśród kontaktów. Czy ktoś z moich znajomych poza tym jednym, który mi to polecił posiada Telegrama? Ku mojemu ogromnemu zdziwieniu okazało się, że tak. W kontaktach było osiem osób, a zważywszy na fakt, że aplikacja była w fazie testów było zdecydowanie dobrym wynikiem. Różnicę pomiędzy Telegramem w chociażby WhatsAppem niezwykle łatwo jest zauważyć już przy pierwszym jego użyciu. Program, przez to, że działa w chmurze daje nam dostęp do wiadomości i plików wysłanych z każdego urządzenia na jakim się do niego zalogujemy.  To świetna idea, której w WhatsAppie zabrakło. Wielu użytkowników próbowało na różne sposoby obejść zabezpieczenia WhatsAppa, jednak na darmo, pozostał nieugięty i nadal mozna go używać tylko na jednym urządzeniu w dodatku z obowiązkowym dostępem do karty SIM. Telegram tego nie wymaga, przez co instalacja chociażby na tablecie nie stanowi żadnego problemu. Otwarte API aplikacji powoduje, że deweloperzy mają niezłe pole manewru w tym temacie, co bardzo dobrze rokuje. Pokazuje to chociażby aplikacja powstała na platformę Windows, o której szerzej jeszcze opowiem, bo uważam że warto. Telegram podobnie jak i jego poprzednik WhatsApp korzysta z kontaktów z książki telefonicznej dopasowując do numerów osoby, jeśli te go używają. W wersji Telegrama na Androida wysyłać możemy wiadomości tekstowe, audio (nagrywając poprzez przytrzymanie mikrofonu widocznego w polu wiadomości), zdjęcia, video, lokalizację czy kontakty. Wysyłać można również pliki, co niesamowicie ułatwia komunikację, pozwalając wyeliminować inne usługi jak na przykład Dropbox.

Telegram to komunikator prosty w obsłudze, ale swoją prostotą zdecydowanie wygrywa. I tutaj sprawdza się reguła, co za dużo to niezdrowo. Mogę śmiało powiedzieć, że jest to aplikacja obecnie najlepsza w swojej kategorii, co potwierdza fakt tak ogromnej ilości pobrań w krótkim stosunkowo czasie.
Kibicuję mu mocno, bo jeszcze wiele na pewno potrafi, i nie raz zaskoczy. Jedyne czego bym chciał, to synchronizacja kontaktów z WhatsAppem w Telegramie. Mógłbym używać jednej aplikacji, o wiele lepszej i ładniejszej, ale pewnie się nie doczekam. Cóż, tak to bywa. #ciężkilajf

a Wy? Telegram,WhatsApp czy może coś zupełnie innego?Dajcie znać w komentarzach o tu, pod postem.



0 komentarze:

Prześlij komentarz

 

Flickr Photostream

Twitter Updates

Meet The Author